Wczoraj poszłam do lekarza w celu ustalenia co dalej z moją stopą a właściwie stopami , bo z drugą też zaczyna dziać się coś nie dobrego . Fakt faktem , ostatnio w pracy na tę "zdrową" spadł mi koszyk z gazetami , bolał duży paluch , myślałam że stłuczenie , smarowałam Altacetem , ale w niedzielę gdy wróciliśmy z wypadu strasznie spuchły mi paluchy i ogólnie cały spód stopy ... Pani doktor stopy wymacała , stwierdziła, że jakie kolwiek badania są zbędne ( chciałam sobie zrobić badania krwi ) , leków też mi nie przepisze bo nie będzie mnie faszerować , mam sobie wrócić do ortopedy . No tak , wrócić do ortopedy ... bo to takie proste ... Nie dałam jednak za wygraną . Wróciłam i z ciekawości zadzwoniłam do koleżanki ( pracuje w rejestracji w przychodni do której jestem zapisana ) zapytałam czy mogę zrobić sobie u nnich badania krwi prywatnie za opłatą . Ona że nie ma problemu i mam przyjść rano . Przyszłam , akurat był wolny lekarz , zaniosła mu moją kartotekę a ja nie dałam za wygraną uparłam się , że badania chcę i tyle . No i wyszło podwyższone OB , czyli w mojej stopie może być jakiś stan zapalny , skoro wg. ortopedy wszystko ok . Udało mi się też zapisać na czwartek do ortopedy innego niż ostatnim razem . Ten polecony przez znajomą mamy , ma wolny najbliższy termin ( prywatnie) na 10 października ... Zobaczymy co tym razem mi powiedzą . Przy okazji badań wyszło , że mam coś z tarczycą ... W następny czwartek czeka mnie wizyta z wynikami u doktora a potem dalsze badania . Poczekamy zobaczymy .
3majcie kciuki .
P.
Trzyma, trzymam! Niektórzy lekarze mnie przerażają :/
OdpowiedzUsuńA mnie teraz czeka sporo wizyt najpierw muszę sprawę z nogą do końca doprowadzić , potem zajmę się tarczycą , a potem kolejno ginekolog , okulista i dentysta ale jak tak to będzie wyglądać to już mam dość .
OdpowiedzUsuńTak, z nimi trzeba być nieustępliwym.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze badania i wyjaśnianie sprawy. O tarczyce warto zadbać, koleżance wyszła kiedyś niedoczynność dostała na stałe leki i wiele dolegliwości, które wcześniej jej doskwierało bezpowrotnie minęło.
OdpowiedzUsuń