Emocje już opadły , przyzwyczailiśmy się do myśli , że zostaniemy rodzicami . Powiedzieliśmy jak na razie rodzicom i rodzeństwu . Nie chcę na razie mówić reszcie rodziny , przynajmniej do następnej wizyty ,gdy zobaczę zarodek ( bo ostatnio było już coś widać ale ledwo , ledwo ) i usłyszę bicie serduszka .
Samopoczucie . Poranne zawroty głowy i mdłości . Lekki ból w dole brzucha , coś jak przed @ tylko zdecydowanie mniej intensywnie . Brak apetytu , do śniadań i obiadów się zmuszam , bo wiem , że jeść muszę . Najbardziej "wchodzą mi" owoce ( szczególnie kiwi ) , serki Danio , jogurty , suche bułki :P . Kawę odstawiłam , i tak piłam raczej mleko z kawą niż kawę z mlekiem , ale teraz ma dla mnie dziwny posmak ... przerzuciłam się na kakao lub herbatę z miodem . Mam straszne wahania nastroju , stałam się płaczliwa :P Często che mi się siusiu , a spać mogła bym bez końca . Drażnią mnie też niektóre zapachy .
Leki . Na tarczycę bez zmian , mam zażywać te które miałam . Dodatkowo ginekolog kazał kupić witaminy dla kobiet w ciąży i dalej łykać kwas foliowy .
Łapie mnie przeziębienie :/ Zaczęło się od drapania w gardle wg. zaleceń kupiłam Tantum Verde w sprayu , a od wczoraj przypałętał się kaszel . Walczę domowymi sposobami , jeśli w przyszłym tygodniu nie będzie lepiej to pójdę do lekarza . 2 listopada wracam do pracy a nie chciała bym być chora , w sklepie mamy zimno więc mogła bym się doprawić a tego bym nie chciała .
P
:) Jakbym cofnęła się w czasie... :) Piękne są początki. Staraj się dużo odpoczywać. A na przeziębienie herbatka z miodem, syrop z cebuli i będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPS. To teraz mam nadzieję, że częściej będziesz pisać :)
Jak tylko znajdę czas :) L4 się skończyło i trzeba do pracy wrócić :/
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada, ciekawie jak jak zniosę wszystko. Też pracuję w sklepie..
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Ja niby nie mam ciężko bo 2-3 razy w tygodniu na 6 godzin , ale swoje zrobić trzeba , w dodatku nasz "sklep" to mała nieszczelna budka z jednym mizernym grzejniczkiem .Najbardziej przeraża mnie wizja wszystkich zapachów perfum , proszków , płynów zebrana w tak mikroskopijnym pomieszczeniu ...
UsuńU mnie na odwrót, pracuję 5 dni dziennie i tydzień na tydzień ciężko i ciężej, duże dostawy, ciężary i praca na czas.. nie zamierzam długo pracować w ciąży.
Usuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Zdrowka!! No, z zapachami moze byc nie po drodze...Zycze Tobie aby mdlosci i zawroty odpuscily tak abys mogla cieszyc sie na 100 a nawet 200% ciaza :) Ja mialam niestety przeboje do konca. Z zapachami jednal nie bylo tak zle tzn. draznily mnie szczegolnie te kuchenne i dym papierosowy...pozostale o dziewo tolerowalam.
OdpowiedzUsuńojaaaaaa!!!!gratulacje!!!!!!wiedziałam :D
OdpowiedzUsuń