Kafle na podłogę są . Za ok. 2 tygodnie będą położone .
Sprzęt jest .
( zdjęcie - internet)
(zdjęcie - internet)
Kolory mebli będą inne , chodzi o ogólny zarys co i jak ma wyglądać .
Na razie nasza kuchnia wygląda tak :
Zanim fachowiec przyjedzie zmontować meble będzie ok miesiąca czasu , wtedy mąż wygipsuje pomieszczenie , a kafle też już powinny być gotowe .
Trzymajcie kciuki :)
P .
będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńOby :)
OdpowiedzUsuńAle cudownie macie :D Chciałabym już swoje urządzać :)
OdpowiedzUsuńOdżałowaliśmy podróż poślubną ale za to 7 miesięcy po ślubie mamy już gniazdko prawie gotowe :)
OdpowiedzUsuńProjekt fajny :) Mi się marzy wyspa, ale trochę innego rodzaju ze zlewem i kuchenką na wyspie. Póki co miejsca w małej blokowej kuchni brak ;) Ja podziwiam, bo z notek zrozumiałam, że rodziców macie przez ścianę. Nie wyobrażam mieć sobie swoich zaraz obok, mimo że są świetnymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńRodzice mają parter , a my całe piętro a kiedyś poddasze . Mamy zabudowaną klatkę więc dla mnie to tak jak by mieszkać w bloku i mieć sąsiada z dołu :) Ja nie narzekam , nie jedni muszą się gnieźdźić w jednym pokoiku w domu u rodziców a my jednak mamy sporo miejsca , swoją łazienkę a nie długo kuchnię :) A co do zlewu i kuchenki w wyspie u nas niestety było to nie wykonalne ze względów technicznych :/ a o kuchence w płycie bardzo marzyłam :)
OdpowiedzUsuńI tak podziwiam, bo sąsiad, to dla mnie jednak co innego niż rodzice ;) Po prostu nie chciałabym by o pewnych rzeczach wiedzieli/słyszeli ;) A sąsiad, który właściwie obcy dla mnie jest, mniej mnie rusza ;) Takie osoby co razem z rodzicami mieszkają jak napisałaś też podziwiam. Bez kuchenki, ale będziesz miała wyspę :D Bardzo podoba mi się też ten pomysł z wydłużonym w niej blatem :) Już nie mogę się doczekać aż będziesz wrzucać zdjęcia efektu końcowego, bo liczę na to, że się pochwalisz :)
UsuńWrzucę , wrzucę :) A teraz mam do przeglądnięcia 5 małych segregatorków z kolorami szafek , blatów i korpusów . HELP! :P Mam czas do środy/czwartku by się na coś zdecydować , ale jakoś wpadają mi w oko jaśniejsze kolory co pozwoli mi chyba zmniejszyć zakres poszukiwań :) No i chyba zdecyduję się na całość w jednym kolorze , bo jakoś za bardzo by chyba te górne szafki w innym kolorze odstawały od reszty . A po drugie te na połysk są droższe , już trochę poszaleliśmy to teraz jednak troszku wydatki trzeba przyciąć.
UsuńTeż bardziej podobają mi się jasne kuchnie. U mnie mama ma kuchnię dwukolorową - kremowy i taki stonowany zielony/morski... Ale jest na zasadzie mieszanej w sensie i na górze i na dole są jedne szafki takie, jedne takie ;) Efekt też ciekawy ;) No masz nad czym myśleć, bo wersji jasnych frontów i blatów też pewnie sporo.
Usuń