Po długich debatach kolor mebli do kuchni został wybrany :) Fronty będą w kolorze klon antyczny , jasne z widocznymi "paseczkami" , boki wiśnia marabela , ta sama faktura tylko kolor taki nie za jasny ale też nie za ciemny brąz , a szafki wiszące fronty w kolorze capuccino , ładny beż , bez połysku . Teraz pozostaje czekać , za ok. 3 -4 tygodnie fachowiec powinien już zacząć montować kuchnię :) Mąż planuje w weekend majowy położyć gładź gipsową i pomalować pokój , potem wkracza fachowiec od kafli . W niedzielę planujemy pojechać kupić zlew , kran , kontakty i będziemy mieć już prawie wszystko .
W weekend balowaliśmy całą rodziną na weselu kuzyna . Buty mimo wypsikania ich od środka specialnym środkiem do rozciągania obuwia nie spisały się i mnie otarły :/Na szczęście zabrałam ze sobą moje stare rozchodzone baleriny . Impreza świetna :) W niedzielę były poprawiny , ja w poniedziałek dochodziłam do siebie a mąż niestety musiał już pojechać do pracy .
Szykuje mi się bardzo pracowity tydzień . Wczoraj cały dzień ogarniałam dom ale i tak wszystkiego nie udało mi się sprzątnąć . Reszta jutro , bo dziś o 13 muszę być w pracy .
Teraz pędzę powoluuutku się zbierać , bo mam dziś strasznego lenia :)
P
wtorek, 23 kwietnia 2013
wtorek, 16 kwietnia 2013
Decyzje , decyzje i jeszcze raz decyzje :)
Od wczoraj siedzę obstawiona książeczkami z kolorami frontów , korpusów szafek i blatów . I jak tu podjąć decyzję ? Jest tyle opcji do wyboru ! Jak na podstawie takiego kawałeczka okleiny wyobrazić sobie wszystkie meble w tym kolorze , czy nie będzie za jasno/ciemno/pstrokato . Wczoraj przewertowałąm wszystko chyba z 10 razy , mąż w pracy a mnie ciężko samej na coś się zdecydować . Mam cichą nadzieję , że dziś wieczorem wróci i wybierzemy coś razem . Póki co jestem na 60-70 % zdecydowana na kolor blatu , taki mają rodzice i znajoma i nie ma z nim większych problemów jeśli chodzi o utrzymanie czystości , kolor przyjemny , pasuje praktycznie do wszystkiego . Jeśli chodzi o szafki ciemnych w ogóle pod uwagę nie biorę , bo kuchnię od zawsze chciałam mieć jasną :) W głowie siedzą mi 2 kolory ale do końca zdecydowana jeszcze nie jestem .
Moim marzeniem jest też szkło lacobel - zamiast kafli na ścianach , ale ze względów finansowych chcieliśmy z niego zrezygnować , w Castoramie liczylą sobie ok . 450 zł za metr nie zależnie od tego czy szkło mleczne czy barwione , a jak się dziś okazało , nasz fachowiec zrobi nam całość razem z montażem za ... 600 zł :):):) Jestem meega szczęśliwa , bo będę mieć to o czym marzyłam a aż tak bardzo się nie zrujnujemy , chociaż jakiś mały kredyt i tak nas nie ominie .
To tyle na dziś bo lecę coś zjeść i powoli zbierać się do pracy .
A i jeszcze jedno , znacie jakieś metody na rozciągnięcie nowych szpilek ? Wypychanie gazetą namoczoną w denaturacie jak na razie zbyt nie pomaga , rozchadzanie też nie daje efektów a te cholery dalej uwierają po małych paluchach :/ a w sobotę są mi potrzebne na wesele kuzyna . Pomocy !!!
P
Moim marzeniem jest też szkło lacobel - zamiast kafli na ścianach , ale ze względów finansowych chcieliśmy z niego zrezygnować , w Castoramie liczylą sobie ok . 450 zł za metr nie zależnie od tego czy szkło mleczne czy barwione , a jak się dziś okazało , nasz fachowiec zrobi nam całość razem z montażem za ... 600 zł :):):) Jestem meega szczęśliwa , bo będę mieć to o czym marzyłam a aż tak bardzo się nie zrujnujemy , chociaż jakiś mały kredyt i tak nas nie ominie .
To tyle na dziś bo lecę coś zjeść i powoli zbierać się do pracy .
A i jeszcze jedno , znacie jakieś metody na rozciągnięcie nowych szpilek ? Wypychanie gazetą namoczoną w denaturacie jak na razie zbyt nie pomaga , rozchadzanie też nie daje efektów a te cholery dalej uwierają po małych paluchach :/ a w sobotę są mi potrzebne na wesele kuzyna . Pomocy !!!
P
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Do przodu !
Dzieje się .
Kafle na podłogę są . Za ok. 2 tygodnie będą położone .
Sprzęt jest .
Projekt kuchni jest. Dziś przychodzi fachowiec , weźnie miarę i okaże się jak moja wizja ma się do rzeczywistości .
Kolory mebli będą inne , chodzi o ogólny zarys co i jak ma wyglądać .
Na razie nasza kuchnia wygląda tak :
Kafle na podłogę są . Za ok. 2 tygodnie będą położone .
Sprzęt jest .
( zdjęcie - internet)
(zdjęcie - internet)
Kolory mebli będą inne , chodzi o ogólny zarys co i jak ma wyglądać .
Na razie nasza kuchnia wygląda tak :
Zanim fachowiec przyjedzie zmontować meble będzie ok miesiąca czasu , wtedy mąż wygipsuje pomieszczenie , a kafle też już powinny być gotowe .
Trzymajcie kciuki :)
P .
środa, 3 kwietnia 2013
Projekt kuchnia - czas zacząć :)
Jest fundusz , możemy działać :) Miałam w głowie wizję jak nasza kuchnia ma wyglądać , ale teraz gdy przyszło co do czego ... pustka . Nie mogę się na nic zdecydować , idę spać z jakąś koncepcją , rano już nie wydaje mi się tak dobra . Na razie trzeba kupić i położyć kafle , powoli zaczniemy skupować sprzęty . Z początkiem maja chcemy poszukać kogoś kto zrobi nam meble , przedstawić wstępny projekt , zoorientować się w cenach . Myslę , że do tego czasu uda mi się na coś zdecydować . Jedno wiem na pewno , chcę na środku wyspę , z lekko przedłużonym blatem , który zastąpi stół . Wczoraj poszperałam po internecie trochę pomysłów jest , teraz trzeba to połączyć w jedną całość .
( źródło www.ikea.pl)
podoba mi się takie połączenie kolorów i faktur
( źródło www.ikea.pl)
o i taka wyspa tylko blat jeszcze bardziej wysunięty
Pozdrawiam
P
Subskrybuj:
Posty (Atom)